W wywiadzie dla serwisu IGN Scott Phillips – dyrektor kreatywny Immortals: Fenyx Rising, czyli tytułu poprzednio znanego jako Gods & Monsters – zdradził, że produkcja ta narodziła się w dość nietypowy sposób. Okazuje się, że inspiracją dla tej gry był glitch znaleziony w Assassin’s Creed: Odyssey.
Dla mnie pierwszym wspomnieniem tego, co w końcu stało się Immortals: Fenyx Rising, był błąd znaleziony w Assassin's Creed: Odyssey - gdy pływałeś na swoim statku, ale zamiast ludzkiej załogi miałeś na nim cyklopy. To był jeden z tych momentów, w których myślisz sobie "O, wow. Tak, zrobienie pełnoprawnej gry skupionej na tej mitologii byłoby naprawdę fajne" – stwierdził deweloper.
Warto odnotować, że już
AC Odyssey miało całkiem sporo fantastycznych wątków, ale deweloperzy uznali, że przesunięcie tej granicy jeszcze dalej może poskutkować ciekawą produkcją. Sądząc po pierwszych opiniach i zapowiedziach tego tytułu, mogli mieć rację –
Immortals sprawia wrażenie najoryginalniejszej gry
Ubisoftu od lat (a przynajmniej produkcji najbardziej odmiennej od innych dzieł koncernu), choć przy okazji chyba nabawiło się pewnego kryzysu tożsamości.
Przypominamy, że
Immortals: Fenyx Rising zadebiutuje 3 grudnia tego roku. Gra zmierza na pecety oraz konsole PlayStation 4, Xbox One, PlayStation 5, Xbox Series X i Nintendo Switch.
Źródło:
"Aquma" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2020-09-16 11:39:42
|
|